|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PKS Budzik
Barman
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Wrocław City
|
Wysłany: Pon 18:43, 16 Sty 2006 Temat postu: no więc Kawały ;] |
|
|
Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) - Polak na to:
- Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.
------------------
Idzie Polak,Anglik i Niemiec przez Rosję...pierwszy idzie Anglik i widzi kobietę z dzieckiem,która smaruje chleb gównem i gada co bieda??
-Bieda??
-Bieda, bieda... i daje jej 100$.
Drugi idzie przez Rosję Niemiec i ta sama sytucja...daje jej 100 euro.
Trzeci idzie Polak, widzi kobietę, która smaruje chleb gównem i mówi co bieda??
-Ona na to...no bieda,bieda
-To co tak grubo smarujesz??
------------------
i jeszcze jeden
------------------
Idzie Niemiec, Polak i Rusek dżunglą i nagle z krzaków wyskakuje szamanka. Niemiec i Rusek uciekli i szamanka mówi do Polaka:
- Jestem szamanka z doliny kokosów, naskocz mi na pizde, nie dotykając włosów.
A na to Polak:
- Jestem Polak, bronię swój kraj, naskocz mi na chuja, nie dotykając mych jaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Templar
Admirał forum
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:26, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
To ja next:
Siedzi w pokoju dwoje SZYBKICH. Siedzą, nic nie robią - nuda. Pierwszy:
- Może herbatę zrobimy?
- Dobry pomysł.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkę, herbatę do szklanek
wrzucili, wrzątkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stołu -
wszystko trwało nie więcej niż 8 sekund.
Wypili, siedzą, nic nie robią - nuda. Drugi:
- Może zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakieś ze sobą
weźmie?
- Dobry pomysł.
I śmiga do telefonu, podnosi słuchawkę, z prędkością dźwięku wybiera numer i
mówi jakby strzelał z kałasznikowa:
- Wacek, przjżdżj, nudn, wdkę przwź, o dziwcznch nie zpmnij!
Minęły 2 sekundy i rozlega się dzwonek. Obydwoje rzucają się w kierunku
drzwi, otwierają błyskawicznie 5 zamków i patrzą, a za drzwiami nikogo,
tylko powoli, kołysząc się na wietrze opada pod drzwi kartka papieru.
Podnoszą, czytają:
- Poszliśmy w pi*du, jak długo kur*a można czekać?
----------------------------------------------------------------------
Na komisariat doprowadzono trzech mezczyzn, oskarzonych o wywolanie bojki w tramwaju. Komisarz chce ich jednego po drugim przesluchac.
Pierwszy zeznaje Murzyn: - Moja nic nie rozumiec. Moja jechac sobie
spokojnie tramwajem, i nagle mezczyzna stojaca kolo mnie dac mi reką w buzia.
Drugi zeznaje student: - Jechalem sobie tramwajem na uczelnie. Nagle widze: wsiada Murzyn i staje kolo mnie. No nic, Murzyn jak Murzyn, jade sobie dalej. I wtedy Murzyn stanal mi na stopie. Mysle sobie: Murzynowi zwracac uwage to tak jakos glupio, pewnie nie za dobrze rozumie jezyk polski, moze sam zejdzie .... Dam mu minute. Odczekalem z zegarkiem w reku minute, a ten mi dalej stoi na
nodze. No to dalem mu jeszcze minute. Patrze, kolejna minuta mija, a ten jak gdyby nigdy nic stoi dalej namojej stopie. Wytrzymalem tak cztery kolejne minuty, a potem tak sie wkurzylem,ze po prostu mu dalem w ryj.
Potem zeznaje trzeci facet: - Jade sobie tramwajem. Patrze, przede mna stoja kolo siebie: Murzyn i student. I ten student tak patrzy - to na zegarek, to na Murzyna. I znowu: to na zegarek, to na Murzyna. I nagle spojrzal na zegarek i jak Murzynowi nie da w morde! No to ja pomyslalem, ze w calej Polsce sie zaczelo.
-------------------------------------------------------------------
Leci wróbel bez głowy i myśli:
- Po co mi rower, jak nie mam sandałów???
Jaki z tego morał?
- Lodówką się nie ogolisz!
---------------------------------------------------------------------
rozmowa dwoch kumpli:
-wiesz moj kumpel wczoraj wciagu 5minut uszkodzil server.
- no co ty ?? jest hackerem ??
-nie...debilem.
--------------------------------------------------------------------
Poszedł mąż z żoną do ginekologa. Facet jak facet - pozostał na korytarzu.
Po jakiejś godzinie nie wytrzymał i wchodzi.
Patrzy a tam lekarz grzeje jego żonę aż miło.
- Co ty kufa robisz!?
- A wszystko w porządku, ja tylko mierzę temperaturę.
Na to koleś wyciąga spod kurtki maczetę i mówi:
- To teraz się módl, żeby na ptaku cyfry były jak skończysz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
PKS Budzik
Barman
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Wrocław City
|
Wysłany: Czw 12:33, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
walne 2 nowe ;]
-------------------------------
Adin##############
-------------------------------
Wpada na polane stado jezy... tupia jak cholera... kurzu co niemiara... pedza... Nagle sie zatrzymuja... a prowodyr... zdyszany... "kuuuuuuurwa.... normalnie jak mustangi"
-------------------------------
Dwa##############
-------------------------------
- Roman, to boli! Nie ta dziura!
- Ile razy mam ci powtarzać, że masz tylko jedną dziurę Pawełku?
BLEEEEEEEEE
-------------------------------
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Zurland
Sojusznik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 23:27, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
troche rasistoski ale bez urazy
typ nasłuchał się miśliwych w autobusie i zachciało mu się polować , wpada do sklepu z bronią i...
-panie potrzebuje ładną flinte na dzika
- panie na dzika sezon jest
-to na sarenke i 2 paczki naboju
- no nie jest sezon
-to na co k..wa nie ma (mocno zirytowany)
- na Rumuna
Po zakupie broni wychodzi na miasto....uszedł 200metrów... wtem jsst...
grzebie w śmietniku
Dwa strzały dwa trupy (dwóch polityków)
zadowolony z siebie podchodzi do zwierzyny łownej i w tym momencie .....
pojawia się policja trzask kajdanki
typ się broni
-Panowie, panowie przecież jest sezon
--TAK ALE NIE PRZY PAŚNIKACH!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
PKS Budzik
Barman
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Wrocław City
|
Wysłany: Wto 14:39, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
hehehe...
ja znam dobry ale sam bede pisal bo go na necie nie znajdziecie... tak wiec...:
tytół : "Nadzieja"
chlopak budzi sie rano, ma strasznego kaca... patrzy na kalendarz a tam zaznaczony termin : 3 tyg do Matury...
mysli sobie, -od dzis sie ucze, zero imprez, zero dziewczyn... koncze z tym teraz tylko nauka...
dzwoni wieczorem kolega (piotrek) i mowi :
-sluchaj stary jaka impreza dzis bedzie u krzycha... mowie ci full wypas... chlanie za free kobety piekne bedzie naprawde zajeb...
odpowiada:
- nie, ni hu.a za 3 tyg mam mature musze sie uczcy...
nagle pojawia sie "nadzieja", luka tak zza ramienia mowi:
no co ty gadasz kolego... idz zabaw sie... masz jeszcze 3 tyg do matury.. spokojnie sie nauczysz... dasz rade...
mysli mysli... i mowi... "dobra piotrek ide!"
minelo kilka dni...
chlopak patrzy na kalendarz 2 tyg do matury...
mowi:
-teraz to juz ni huja siedze sie ucze... zero imprez etc.
...
wieczorem dzwoni drugi kumpel i mowi...
-dawaj stary na impreze do bozeny.... qrwa no nie uwerzysz ma podgrzewany basen... wszyscy beda sie kompac pic... dawaj dawaj...
chlopak mysli :
-nie no nie moge... qrwa 2 tyg do matury...
znowu nagle pojawia sie nadzieja i mowi... "czlowieku... 2 tyg masz jeszcze... an luzie sobie dasz rade... przeciez madry z ciebe czlek... idz zabaw sie"
chlopak mysli i mysli...
i mowi :
-DOBRA IDE!!
mija znowu kilka dni...
patrz na kalendarz... o boze jutro Matura... co ja teraz zrobie...
przeciez sie nie naucze wszystkiego... w 1 dzien...
nadzieja tak podchodzi zza plecow i mowi... "nie boj nic... pomoge ci... jestes bystry, madry razem damy rade..."
wybija dzien sądu (matura) chlopak idzie do szkoly... ladnie ubrany, czeka przed sala...
wymwiaja jego nazwisko, wchodzi do sali.
miesza i miesza w poszukiwaniu pytania... wyciąga...
patrzy...
i mowi : "O Kurwaaa....!!"
a niadzieja zza ramienia: "O JA PIERDOLE...!!"
hehe moglem spalic... ale dla mnie to dobry kawal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Templar
Admirał forum
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:58, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Garwolin. Ulica Piłsudskiego. Dom wolnostojący. Wraca mąż z delegacji ( z Rzeszowa), a w sypialni żoneczka dokazuje z kochankiem. To się mocno rogacz wk*rwił i podbiega do łóżka:
- Ty, złamasie!
Kochanek myk, wyskakuje z wyrka. Mężuś łaps go za ch*ja, ale koleś się... wyślizgnął. Mąż łapie za dubeltówkę (gdyż był myśliwym z Koła Łowieckiego Ryki) i zaczyna strzelać. Strzela, strzela (około ośmiu razy), ale za każdym razem w ścianę, obok kochanka! Kochanek ucieka oknem.
Zdradzony idzie do kuchni, otwiera lodówkę. Nalewa wódki "dębowej" , rozbija kieliszek o ścianę i mruczy:
- Kurffffa, ten koleś to ma szczęście: kobitka wydymana, k*tas wytarty i na dodatek fajerwerki na do widzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
PKS Budzik
Barman
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Wrocław City
|
Wysłany: Śro 13:59, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
hahahaha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Oscarinho
Sojusznik
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 13:12, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wchodzi facet do domu i widzi, jak pakuje się jego dziewczyna.
- Co robisz kochanie?
- Odchodzę od ciebie.
- Ale dlaczego?
- Bo jesteś pedofilem
- Mocne słowa jak na ośmiolatkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
garretm
Admirał forum
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Wto 0:30, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
spaliłeś dowcip...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Seplenik
Sojusznik
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:10, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
przychodzi jasiu do szkoły i strasznie klnie na to pani kazała mu przyjsc z mamą
-Jasio odpowiada nieamma mamy
-Na to pani to z tatą
-Na to Jasiu taty też niemam
-Nauczycielka troche poddenerwowana mówi
to przyjdz z ciocia lub z wujek
- jasio powiedział niemam
na to pani nauczycielka mówi to co ty bedziesz w życiu robił
Jasio nagel powiedział
Nic dalej będę walcem jezdził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Big Joe
Sojusznik
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Getta
|
Wysłany: Sob 15:06, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Rosjanin wsiadł do pociągu relacji Paryż-Bruksela. Wszystkie miejsca zajęte przez pasażerów, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem, który rozwalił się jak car na carskim tronie. Rosjanin prosi:
- Madame, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
Kobieta ostro odpowiada:
- Wy Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie.
Rosjanin poszedł więc szukać nowego miejsca. Nie znalazł.. Wraca, mówi:
- Lady, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
Francuzka rozeźlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Wtedy Rosjanin nie wytrzymał i wywalił suczkę przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Kobieta w szoku, przeklina, miota się, wrzeszczy. Do rozmowy nagle dołącza się siedzący obok Anglik - dżentelmen w każdym calu:
- Wy, Rosjanie, wszystko robicie nie tak jak trzeba, jakby nie od tej strony. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba.
--------------------------------------------------------------------------
W celi siedzi trzech gości: Rusek, Chachoł i Jewriej. Ruski dostał
słoninę. Daje Jewriejowi.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem, to będzie chciał, żebym dał mu od tyłu."
- Nie chcę - odmówił Jewriej.
Ruski więc częstuje Chachoła.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem... Albo nie - jak zjem, to będę miał
siłę w rękach i się obronię przed Ruskim, jak będzie chciał mnie wziąć
od tyłu."
- Dawaj, zjem - mówi Chachoł.
No i zjadł.
A Ruski na to:
- Masz już siłę w rękach? To przytrzymaj mi Jewrieja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Rocky1003
Sojusznik
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 12:28, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Adwokat pyta swojego klijenta:
-Dlaczego chce pan sie rozwieść?
-Bo moja żona caly czas szweda sie po knajpach!
-Pije?
-Nie,łazi na mna!
Obudzil sie pijany facet w autobusie i pyta:
Gdzie jestem?
W Lodzi-ktos odpowiada
a na to pijak to wiem,ale gdzie płyniemy?
Przychodzi baba do lekarza w wiigilje i mowi... ludzkim glosem:)
Idzie zajac lasem i wrzeszczy:
-przelecialem lwicę!
Spotyka wilka:
-Zajac zamknij pysk,chcesz żeby lew uslyszał?Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zajac wzruszyl ramionami i drze pysk dalej.
-Przelecialem lwicę!przelecialem lwicę!
Spotyka niedzwiedzia:
-Zając, zamknij sie bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak siewkurzy!A i tak ci nikt nie uwierzy!
Zając idzie dalej i drze sie:
-Przeleciałem lwice! Przeleciałem lwice! Przeleciałem lwice!
Nagle zobaczył lwa.ten wkurzony ruszał za zającem, goni go, goni.Zając wskoczyl w wydrażony stary pien.Lew skoczył za nim, ale utknoł. Utknoł tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w srodku.
Zając stanoł, podszedl z tylu do lwa, rozejrzał sie w koło, rozpina rozporek i mówi:
-W to, to już K***a nikt mi nie uwierzy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Sandrue ( Kanclerz )
Sojusznik
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechowice - Dzedzice
|
Wysłany: Wto 15:50, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mały i niesmieszny
" - Czemu Pingłin przeszedł przez droge
- niewiecie ????
- Bo kurczak miał wolne "
Niezłe co???
Spaściłem doniczego ale warto było coś tu dopisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Labrador
Sojusznik
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Nie 11:41, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wiem że to link do polowania na bitefight , też w to gram i nie kliknąłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
stes
Sojusznik
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wwa
|
Wysłany: Sob 0:01, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
pije koles w barze w mariottcie. opierdolil juz z litra i wyskoczyl przez okno. wszyscy goście się zaraz poderwali i wyglądają przez okno i... nic nie widac. ani plamy ani faceta. po chwili wchodzi ten sam facet co wyskoczyl z okna do baru, siada jak gdyby nigdy nic i pije dalej. znow wygolił z litra, skoczył przez okno, znów przerażeni ludzie wyglądają... i nic nie widać. wchodzi gość do baru, już chce usiąść i zaczepia go jakiś chińczyk w garniaku:
- Panie, niesamowite! powiedz mi, jak pan to robisz, to dam ci 1000$!
- no ok. widzisz ten niebieski trunek na najwyższej półce?
- no tak
- to jak wypijesz tego litr to mozesz skakac do woli i nic ci nie bedzie.
chińczyk zamówil ów specyfik, wypił litr i skoczyl... PLASK! mózg gdzieś lata, plama krwii dookoła, chińczyk nie żyje.
na co barman szeptem:
- jak ty sie napijesz, to straszny z ciebie skurwiel supermanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|